W najnowszym badaniu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS zadał respondentom pytanie o Polski udział w ewentualnej obronie państw bałtyckich.

Badanym zadano pytanie: „Litwa, Łotwa i Estonia są sojusznikami Polski w ramach NATO. Czy w przypadku, gdyby zostały zaatakowane Polska powinna podjąć się ich obrony?”.

Zdecydowana większość pytanych – aż 79,1 proc. uważa, że zgodnie ze zobowiązaniami sojuszniczymi powinniśmy podjąć się obrony wymienionych trzech krajów.

18,2 proc. ankietowanych uważa, że pomimo zobowiązań sojuszniczych Polska powinna unikać zaangażowania w konflikt zbrojny. Ta grupa uważa, że nie powinniśmy pomagać w obronie Litwy, Łotwy ani Estonii w razie ataku.
„Nie wiem/ Trudno powiedzieć” – takiej odpowiedzi udzieliło 2,7 proc. pytanych.

Zwolennicy obozu rządzącego aż w 91 proc. popierają kwestię obrony państw bałtyckich, jeśli zajdzie taka potrzeba. Kiedy przyglądniemy się wyborcom opozycji – 87 proc. z nich uważa podobnie.

Kobiety bardziej zachowawcze

Ciekawa różnica zarysowuje się w podziale na płci. 69 proc. kobiet uważa, że powinniśmy w razie potrzeby wypełnić swoje zobowiązania sojusznicze, a 28 proc. pań jest przeciwnych angażowaniu się konflikt zbrojny. Wśród mężczyzn 90 proc. pytanych uważa, że powinniśmy włączyć się w obronę Litwy, Łotwy i Estonii. 8 proc. panów jest przeciwnego zdania.

W poszczególnych grupach wiekowych odnotowujemy wysoki odsetek zwolenników ewentualnej obrony krajów bałtyckich w grupie trzydziestolatków (91 proc.), a najwięcej osób, które nie chcą angażować się w konflikt jest w najstarszej grupie badanych. Spośród osób powyżej 70. roku życia, aż 35 proc. nie chciałoby polskiego zaangażowania w konflikt zbrojny.

Badanie przeprowadzono 1 i 2 kwietnia 2022 na próbie n=1100, metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).