W ramach badań przeprowadzonych dla „Rzeczpospolitej” IBRiS spytał Polaków, czy w sytuacji eskalacji konfliktu na wschodzie, w Polsce powinien zostać przywrócony obowiązkowy pobór do Wojska Polskiego. Jak się okazuje, większość Polaków jest przeciwna takiemu rozwiązaniu. Za przywróceniem poboru wojskowego opowiedziało się 35,7% respondentów. Jednak aż 57,1% badanych odpowiedziało przecząco. Zdania na ten temat nie wyraziło 7,1% ankietowanych.

Niezdecydowani do wojska

Patrząc przez pryzmat aktualnych preferencji wyborczych możemy zaobserwować, że wyborcy obozu rządzącego są lepiej nastawieni do obowiązkowego poboru. Aż 56% z nich uważa, że powinien zostać przywrócony w wypadku eskalacji wojny w Ukrainie. Skrajnie odmienne nastawienie prezentują wyborcy opozycji. Prawie trzy czwarte (73%) z nich uznało, wprowadzenie obowiązkowej służby wojskowej za zły pomysł. Natomiast warto zwrócić uwagę na wynik wśród wyborców niezdecydowanych – 73% popiera wprowadzenie powszechnego naboru wojskowego. W podobny sposób kształtują się odpowiedzi ze względu na źródło wiedzy o wydarzeniach na świecie i w Polsce. Aż 57% widzów TVP zgodziło się z tą propozycją. Osoby, których głównym źródłem informacji są Fakty TVN, w dużej większości (62%) odpowiadały przecząco.

Podzielone pokolenia

Grupą wiekową, która wykazuje najmniejszy entuzjazm wobec obowiązku stawienia się do poboru, są ankietowani w przedziale wiekowym 50-59 lat. Aż 78% z nich nie zgadza się z tym pomysłem. Niewiele mniej, bo 77% respondentów w wieku 18-29 podziela tę opinię. Z drugiej strony, najwięcej zwolenników obowiązkowej służby wojskowej jest jedna z najstarszych kohort. Ponad połowa (52%) respondentów w wieku 60-69 popiera obowiązkowy pobór, podczas gdy w przypadku ankietowanych należących do grupy 70+ było to 45%.